piątek, 24 lutego 2012

Ona poświęciłaby swoje życie za niego, on poświęciłby jej życie za swoje...


najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. 
w końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną 
i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. 
cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...


Miłość to taka reakcja chemiczna w mózgu dająca uczucie szczęścia, silnie uzależniająca.


Nie jestem idealna, popełniam błędy, krzywdzę ludzi, ale kiedy mówię `przepraszam` lub `kocham` mówię serio, a nie kurwa na niby.

I zasada życia - nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.

Prędzej czy później zostawimy odciski palców na klamce którą powinniśmy nacisnąć i wtedy będą nazywać to niespełnioną miłością.

Ludzie są wyjątkowi.. Każdy mnie wkurwia w inny sposób.

Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć.

Trudno jest zapomnieć kogoś, kto dał ci dużo do zapamiętania.

-Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście . co widzisz ?
 - Jego.. 

Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek!

Wszyscy zacięcie szukacie drugiej połówki. mnie tam mama w całości urodziła!

Mówisz, że masz go w dupie. a na dźwięk jego imienia skręca Ci kiszki. 

Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany. Ten świat z dnia na dzień, staje się bardziej pojebany!

Chyba za Tobą tęsknie. Chyba Cię kocham. Chyba mnie kurwa pojebało. Chyba na pewno

Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, żebym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, żebym mogła znieść jego humory. Nie proszę cię o siłę, bo bym go zajebała!

Nie martw się. Jeszcze nie raz spieprzysz to, na czym ci naprawdę zależy!

a ona, w ciemną noc dławiąc się łzami dalej go kocha. 

- a znasz takie uczucie , gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu,  trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ? 

Potrzebuję Cię jak powietrza. Nic na to nie poradzę. To nie wybór. To konieczność!

Rzadko o nim myślę. Właściwie tylko wtedy, kiedy oddycham..

Najpierw jest wielkie zauroczenie, potem ból, łzy i cierpienie!

  
Nie zakochuj się. Skocz z mostu. Podobno mniej boli!

Miłość jest piękna - powiedziała i rzuciła się w przepaść.

Miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice, a jej ręce drżały. Stała w deszczu na środku ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma!

- chyba się zakochałam - nic dziwnego. ty lubisz popełniać błędy.

Jestem tą sentymentalną idiotką, która oddałaby miliony za Twój uśmiech .

Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.   

- Jak łatwo jest zniszczyć człowieka? - Łatwiej niż Ci się wydaje. On zniszczył mnie jednym słowem "nie" przed tak często powtarzanym "kocham Cię"!

- Mogłabym się w Tobie zakochać? - Oczywiście. - Ale ja bym chciała, tak ze wzajemnością...

Przychodzą takie momenty, że żaden wulgaryzm nie jest w stanie wyrazić tego co czujemy!

To jest taka tęsknota o której on nie ma pojęcia, a moje serce toczy walkę z rozumem. 

Każdego dnia modlę się, aby Bóg sprawił , abym znalazła się w twoich ramionach.

Byłeś wszystkim w co wierzyłam!

- Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu, że go kocham .
- Dlaczego ?
-Bo wyjdę na głupią i na idiotkę.
- Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś. 

-Z nim to już chyba koniec
-Głupia, oddałabym wszystko, żeby choć raz ktoś spojrzał na mnie, tak, jak on patrzy na Ciebie. 

 wiesz, kiedy świat jest wredny ? Wtedy, gdy On jest blisko, a nie mogę uchwycić go wzrokiem. Gdy jest blisko, ale nie ze mną. Nie przy mnie.   

Mała iskierka nadziei , gdy przypadkiem nasze spojrzenia się spotkają ..





2 komentarze: